Zorganizowaliśmy go wspólnie z Miastem Gdańsk oraz Gdańskimi Autobusami i Tramwajami z okazji 125. rocznicy uruchomienia tramwajów elektrycznych w Gdańsku. Tramwajów, które obecnie stanowią flotę pojazdów historycznych na co dzień spotkać na torach nie możemy. Więc w sobotę były wielką frajdą dla mieszkańców i turystów.
Osoby, które chciały zrobić im zdjęcia stały także wzdłuż trasy Jelitkowo – Pomorska – Oliwa. Historyczne tramwaje u wielu osób wywoływały uśmiech na twarzy, a w oczach starszych mieszkańców widać było łzy wzruszenia. Od południa kiedy wystartowaliśmy z festynem długa kolejka ustawiała się także do stanowiska przy którym można było wziąć udział w quizie tramwajowym. Ogromną atrakcją dla dzieci było malowanie buzi i warsztaty balonowe. Nie brakowało też chętnych do zdjęć przy policyjnym motocyklu i nauki udzielania pierwszej pomocy.
Motorniczowie zabytkowych tramwajów otoczeni byli wianuszkiem miłośników dawnej komunikacji. Nie lada atrakcją był oryginalny pantograf stosowany w tramwajach 102Na oraz 105 N i 105Na. Można go było opuścić za pomocą specjalnego sznurka, przymocowanego do korony pantografu.
Dużym powodzeniem cieszył się także nasz kolega w stroju motorniczego z lat 50. ubiegłego wieku. Prawie każdy chciał mieć z nim zdjęcie.
Naszych gości częstowaliśmy watą cukrową, popcornem, firmowymi krówkami oraz jabłkami.
W trakcie festynu na pętli w Jelitkowie wolontariusze z Hospicjum Pomorze Dzieciom opowiadali o swojej służbie i zbierali datki dla podopiecznych, a policjanci udzielali chętnym porad.
Przypomnijmy, pierwszy elektryczny tramwaj pojechał z centrum Gdańska na Orunię 12 sierpnia 1896 roku. Pojazdy na prąd poruszały się znacznie szybciej niż obecne wówczas od ponad 20 lat w Gdańsku tramwaje konne. Mogły rozwijać prędkość do nawet 28 km/h, konne – do 12 km/h.
Pogoda i frekwencja w sobotę dopisały. Rodzinny festyn z okazji 125-lecia gdańskich tramwajów elektrycznych za nami. „Świetny festyn, oby częściej” – te słowa słyszeliśmy wielokrotnie. Dziękujemy.