
Młoda pasażerka zasłabła w autobusie i straciła przytomność. Kierowca natychmiast wezwał pomoc i pozostał przy niej aż do przyjazdu służb ratunkowych.
- Praca kierowcy jest trudna, dlatego proszę, aby moment, w którym wykazuje się odwagą i ludzkim odruchem nie był przemilczany - napisała do nas Pani Aleksandra, która opisała całe zdarzenie.
A jak sytuację opisuje kierowca autobusu?
- Podeszła do mnie pasażerka mówiąc, że młoda dziewczyna źle się czuje i traci przytomność – opowiada Krzysztof Kowalczyk, który prowadził wczoraj autobus linii 289. - Zadzwoniłem na 112, zawiadomiliśmy też mamę, która niedługo potem pojawiła się na miejscu. Wcześniej przyjechali ratownicy medyczni i udzielili dziewczynce pomocy. W międzyczasie pasażerowie przesiedli się do kolejnego autobusu. Wszyscy zrozumieli sytuację.
Warto podkreślić, że pracownicy spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje regularnie przechodzą szkolenia z udzielania pierwszej pomocy, które pomagają im działać w kryzysowych sytuacjach. Ważne jest również empatia.
- Pomoc to rzecz oczywista, bo trzeba pomagać, to naturalna reakcja. Na tym polega moja praca – dodaje bohaterski kierowca.
Panie Krzysztofie, dziękujemy, że możemy na Pana liczyć!